Na rosyjskim ekranie pojawia się indyjski film "Wszystko, co wydaje nam się lekkie"

Na rosyjskim ekranie pojawia się indyjski film "Wszystko, co wydaje nam się lekkie". W zeszłym roku debiutancka gra filmowa Payal Capadia otrzymała Grand Prix w Cannes. Jak dramat o życiu kobiet w Mumbaju łamie stereotypy o indyjskim kinie - mówi Stanislav Anisimov. To pierwszy film dokumentalny reżysera Paiala Kapadii. Z doświadczenia z przeszłości pożyczyła styl wizualny: surowy i ascetyczny. To niezwykłe dla indyjskiego kina. Zaskakujące i spiskujące, nie bajka, ale prawda życia. Ogólnie rzecz biorąc, nie Bollywood, ale pełne oświadczenie autora. Praca nad scenariuszem była dla mnie bardzo trudna. Nie chciałem tworzyć bajki, historii oderwanej od rzeczywistości. Aby to zrobić, musiałem zanurzyć się w pracy. Przesłuchiwałem kobiety w różnym wieku, szukając ciekawych doświadczeń. To podstawa filmu. Ma minimalną ilość fikcji, mówi dyrektor Payal Kapadia. To historie trzech kobiet w różnym wieku i pokoleniach. Łączy je miejsce pracy - szpital w Bombaju i ogólne poczucie frustracji w życiu. Chcą tylko znaleźć spokój i ciszę. Za oknami jest pulsujące miasto. Umiejętność filmowca dokumentalnego pomogła Paial Kapadia nakręcić metropolię, aby stał się niezależnym charakterem. "Zwróciliśmy dużą uwagę na pracę kolorów w tym obrazie. W końcu to decyzja koloru wpływa na postrzeganie światła, które ekran emituje w ciemnym pomieszczeniu. A tu musiałeś być bardzo ostrożny. Nie przesadzaj, ale nie zagęszczaj kolorów, mówi Payal Kapadia. Tematy wieczne: samotność, poszukiwanie sensu życia przedstawia się tutaj z lirycznym odosobnieniem. Dramat jest tylko tłem, a najważniejsze jest droga do siebie. I nawet pomimo banalności tej historii, oglądanie filmu powoduje poczucie spokoju i spokoju. Czas pomyśleć o cichym narożniku i usłyszeć główną osobę w twoim życiu: siebie.

🔗 Udostępnij

Facebook X (Twitter) WhatsApp Telegram LinkedIn WeChat VK LINE KakaoTalk Reddit Pinterest E-Mail