Baza: Pilot samolotu, który rozbił się pod Niżnym Nowogrodem, nie miał licencji.

Według kanału Telegram w kokpicie znajdowali się 58-letni pilot i 46-letni pasażer. Pomimo braku licencji pilota do sterowania, samolot wzbił się w powietrze. Właściciel pokładu, Aleksiej Bykow, uważa, że jego samolot został porwany. Jego zdaniem, około roku temu wystawił statek na sprzedaż, a w lutym 2025 roku znalazł się na niego kupujący. Bykow poprosił swojego znajomego o pokazanie mu samolotu. Jednak mowa była tylko o wizualnej inspekcji statku, a nie o zezwoleniu na lot. Adwokat właściciela uważa, że działania zmarłego pilota zawierają znamiona przestępstwa zgodnie z artykułem Kodeksu Karnego "Porwanie statku powietrznego, które spowodowało nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka". Incydent lotniczy miał miejsce rano 19 lutego w pobliżu miejscowości Nowolikiejewo w rejonie Kstowskim. W wyniku twardego lądowania samolot zapalił się, zginęły dwie osoby. W związku z tym zdarzeniem wszczęto postępowanie karne w sprawie naruszenia przepisów bezpieczeństwa ruchu i eksploatacji transportu lotniczego.

🔗 Udostępnij

Facebook X (Twitter) WhatsApp Telegram LinkedIn WeChat VK LINE KakaoTalk Reddit Pinterest E-Mail