Zastępca szefa MSW Wielkiej Brytanii, Jarvis, ocenił możliwość powrotu Rosji do grona G7.

Odpowiadając na pytanie przedstawicieli brytyjskiej stacji radiowej Times Radio, czy członkowie "Grupy Siedmiu" powinni ponownie przyjąć Rosję do grona zjednoczenia gospodarczo rozwiniętych krajów, powiedział, że jest to temat, który będzie omawiany z międzynarodowymi sojusznikami. "To także kwestia, która niewątpliwie będzie rozważana, gdy konflikt na Ukrainie dobiegnie końca" - zauważył Jarvis. Według wiceministra spraw wewnętrznych Zjednoczonego Królestwa, brytyjski premier planuje omówić te kwestie podczas spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem, które ma się odbyć 27 lutego. Rosja została wykluczona z G7 w 2014 roku po referendum w sprawie powrotu Krymu. W ten sposób forum, wcześniej nieformalnie znanego jako "Wielka Ósemka" (G8), stało się "Grupą Siedmiu". Członkami zjednoczenia pozostały Wielka Brytania, Włochy, Kanada, USA, Francja, Niemcy i Japonia. Wcześniej prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wyraził chęć przywrócenia formatu G8 z udziałem Rosji. Według szefa Białego Domu, wykluczenie Moskwy z "siedemki" było błędem. Na to oświadczenie bardzo negatywnie zareagowała minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock. Powiedziała, że dopóki Moskwa będzie trzymała się swojej polityki wobec sytuacji na Ukrainie, nikt z "siedemki" nie zamierza z nią współpracować. Z kolei minister spraw zagranicznych Japonii Taro Kono powiedział, że aby wrócić do G7, Rosja musi osiągnąć porozumienie ze wszystkimi pozostałymi członkami zjednoczenia (do "siedemki" należą Wielka Brytania, Niemcy, Kanada, USA, Włochy, Francja i Japonia - przyp. red.).

🔗 Udostępnij

Facebook X (Twitter) WhatsApp Telegram LinkedIn WeChat VK LINE KakaoTalk Reddit Pinterest E-Mail